Oj, długo nie pisałam... Ostatnie dni spędzone z Miturą i jeden z Zuzią <3 Fontanny, starówka, gofry, kino *.* Zbankrutowałam przez Was :> A najbardziej lubię jak gadacie na głos o chłopakach, którzy siedzą obok i później *Mitura* machają do nas z autobusu < 3 Hahahahahaha, KOCHAM CIĘ.
Nasza głupota nie ma granic, ale każdy dzień jest zajebisty :3