czwartek, 12 lipca 2012

Summer Paradise...

Oj, długo nie pisałam... Ostatnie dni spędzone z Miturą i jeden z Zuzią <3 Fontanny, starówka, gofry, kino *.* Zbankrutowałam przez Was :>
A najbardziej lubię jak gadacie na głos o chłopakach, którzy siedzą obok i później *Mitura* machają do nas z autobusu < 3 Hahahahahaha, KOCHAM CIĘ.

Nasza głupota nie ma granic, ale każdy dzień jest zajebisty :3













Brak komentarzy:

Prześlij komentarz